Wielka Awaria Microsoftu.
Czy gigantom IT nadal można ufać? Subkietywna opinia.

Wielka Awaria Microsoftu

Dzisiaj doszło do największej w dziejach historii awari serwrisów i usług firmy Microsoft. Awaria jest o tyle poważna, że dotknęła wiele ośrodków infrastruktury krytycznej. W teorii awaria usługi Microsoft 365 na peirwszy rzut oka może wydawać się błaha, jednakże rzeczywistość jak zwykle zweryfikowała samemu obecnie stosowane rozwiązania w sektorze IT. Liczne integracje z niniejszą usługą doprowadziły do globalnego "armagedonu". Cały świat dosłownie stanął w miejscu...

Kto ucierpaił na awarii?

Awaria w głównej mierze przysporzyła najwięcej problemów firmom z branży TLS (Transport Spedition Logistic). Porty lotnicze korzystające z usług Microsoftu zostały zmuszone do wstrzymania kursowania samolotów. Powagę sytuacji najlepiej obrazuje przykład linii lotniczych Frontier Airlines, które na skótek awarii zostały zmuszone do odwołania, bądź opóźnienia aż 30 procent swoich dzisiejszych lotów!

Wśród ofiar dzisiejszej awarii znalazły się również supermarkety zlokalizowane w Australii i Wielkiej Byrtanii, które na skutek awarii nie mogły w poprawny sposób obsłógiwać swoich klientów. Systemy sklepowe po prostu odmówiły posłuszeńśtwa.

Jedną z (najmniej oczekiwanych) ofiar awarii stała się również brytyjska stacja Sky News, która została zmuszona do zaprzestania nadawania swoich audycji.

Wyżej wspomniane przykłądy sa tylko kroplą w ocenia awarii. Ofiar jest zdecydowanie więcej i ciągle ich przybywa. Poszkodowane zostały również Brytyjskie Koleje oraz numer alarmowy USA - 991 (SICK!). Naszym rodzimym firmom również się oberwało, np. Baltic Hub.

Jakie są główne przyczyny wielkiej awarii Microsoftu?

Na ten moment nie znamy jeszcze przyczyn które wywowały dzisiejszą awarię. Z oficjalnych komunikatów Microsoftu dowiedzieć możemy się tylko, że cała sprawa jest aktualnie szegółowo badana. W kuluarach można usłyszeć plotki o atakach hakerskich, co by w gruncie rzeczy nie było niczym zaskakującym. Podkreślam raz jeszcze, że są to tylko plotki i pozostaje nam czekać na oficjalne stanowisko firmy Microsoft w tym temacie.

Aktualizacja

Zgodnie ze stanowiskiem rzecznika firmyMicrosoft Polska po zbadaniu zdarzenia okazało się, że awaria wystąpiła na skutek 2 równoległych błędów. Pierwszym z nich był błąd związany z chmurą Azure. Drugi błąd natomaist związany był z awarią w aktualizacji programu Falcon firmy CrowdStrike dla systemów Windows. Żadnego ataku hakerskiego nie było!!!

Czy gigantom IT nadal może ufać? Subiektywne Przemyślenia

Zapewne wielu z was po dzisiejszym incydencie zadaje sobie pytanie, "Czy gigantom IT nadal można ufać?", skoro nawet tak wielka korporacja, jaką jest Microsoft nie gwarantuje 100% sprawności systemowej swoich usług. Odpowiedź na to pytanie jest jedna...

Jak najbardziej powinniśmy mieć w dalszym ciągu zaufanie do dużych korporacji IT, pracują w nich tysiące wysoce wyspecjalizowanych specjalistów którzy dopinają wszelkich starań aby gwarantowane przez nich usługi spełniały jak najwyższe normy. Jednakże co ważne, nie powinniśmy opierać całej naszej infrastrukutry informatycznej tylko na usługach jednego providera. Dywersyfikacja jest podstawą gwarancji bezpieczeństwa naszych usług. Jak mawia stare polskie przysłowie "Nie pakuj wszystkich jajek do jednego koszyka".